Sztorm wybacza ciszą
Zaprasza na plażowy odpust
Wprost do ust
Bryza kipi wolnością
Piasek marynuje kotwice
Sinice
Wejście numer trzy
Wypłyńmy już z tej mielizny
Połowizny
Ocuć mnie na mostku
Parzydełkowce się chełbią
I wielbią
Na wskroś