niedziela, 22 lipca 2018

Delikatesy na rogi

Żeby znać umiar, trzeba:
Wiedzieć czym jest umór.
Doświadczyć mrówek wędrujących w kościach.
Przytulić drut kolczasty.
Wyrzucić brylantowy pierścionek.
Oddać hołd potępionym.
Fastrygować papier toaletowy.
Jodłować nad własnym nagrobkiem.
Poślinić kurz na żaluzjach.
Posłodzić dżem z miodunki. 
Zakochać się w kłykciu potylicznym.
Oddać morzu śledzia w occie.
Rozmieszać brokat w śmietanie.
Uciec frontowymi drzwiami.
Skubnąć jaszczurkę za nadgarstek.
Latać liniami papilarnymi.
Wturlać Syzyfa na Giewont.
Dzwonić do siebie z przeszłości.
Rolować chleb w lubrykancie.
Filtrować piasek z Gobi.
Dotknąć podniebienia lwiej paszczy.
Umyć myśl ultradźwiękiem.
Podnieść piosenkę za refren.
Kopulować z pomnikami.
Atakować zawartość szaf.
Ocalić dziurkę od klucza.
Brodzić w kiszonej kapuście.
Pogłaskać kolację przed świtem.
Zapaść się w czeski dywan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz